Książka jest polemiką z dość powszechnym przekonaniem, że dzisiejsi Niemcy odrobili lekcję historii - doskonale wiedzą, czym był Holokaust, i przyjmują odpowiedzialność za winę swoich przodków. W prowokacyjnym eseju Samuel Salzborn twierdzi, że jest dokładnie odwrotnie - w Niemczech nadal dominuje mit zbiorowej niewinności. Autor przypomina o zaniechaniu rozliczeń zbrodni nazistowskich w powojennym niemieckim wymiarze sprawiedliwości. Swoje diagnozy opiera na wynikach badań opinii społecznej, dowodzi także żywotności motywu niemieckiej ofiary w debacie publicznej i w dziełach kultury popularnej na temat II wojny światowej. Szczegółowo analizuje dyskurs środowiska tzw. wypędzonych. Zastanawia się, dlaczego prawda o masowym zaangażowaniu Niemców w Holokaust oraz utrzymanie nazistów przy władzy nigdy nie stały się w Niemczech częścią szerokiej świadomości społecznej. Wbrew wszelkim oficjalnym zapewnieniom o skutecznym rozliczeniu epoki narodowego socjalizmu w powojennej historii Niemiec samokrytyczna „konfrontacja z przeszłością", w ramach której - jak postulował Theodor W. Adorno - „na serio przepracowuje się przeszłość, przełamuje jej czar dzięki jasnej świadomości", miała tylko szczątkową formę, a społeczeństwo niemieckie w ciągu kilkudziesięciu lat ze wspólnoty sprawców okresu narodowego socjalizmu stało się powojenną wspólnotą wyparcia pamięci, spajaną antysemickimi projekcjami i fantazjami etnicznej samowiktymizacji. Fragment książki Samuel Salzborn (ur. 1977) - politolog, profesor Uniwersytetu w Gießen. Autor m.in. książek Globaler Antisemitismus. Eine Spurensuche in den Abgründen der Moderne (2018) oraz Angriff der Antiidemokraten. Die völkische Rebellion der Neuen Rechten (2017). Zajmuje się teorią polityki, historią idei oraz współczesnym prawicowym ekstremizmem. Od 2020 roku jest pełnomocnikiem miasta Berlin do spraw zwalczania antysemityzmu.